17 września 2013 roku powstała Galeria dla niepełnosprawnych „Art Brut” w Lublinie, której to inicjatorem jest Fundacja Teatroterapia Lubelska. Fundacja poprzez wystawianie m.in. spektakli dla niepełnosprawnych, realizuje Teatroterapię.
Fundacja Teatroterapia Lubelska: tworzy kapitał społeczny i artystyczny manifestując w teatrze/poprzez teatr obecność ludzi niepełnosprawnych w życiu, kulturze, sztuce. określa najnowsze i nowatorskie trendy w polskim teatrze przez rozważanie haseł aktualnego idiomu wykluczenia, który niepełnosprawni aktorzy przekładają na własny język tworząc modelowe aktorstwo. Przekazuje wypróbowany sposób pracy z człowiekiem upośledzonym umysłowo/aktorem odmiennym/aktorem (nie)normalnym.
Teatroterapia to uniwersalna strategia wykorzystująca teatr jako sprawcze narzędzie społeczne i kulturowe zapobiegające wykluczAniu / wykluczEniu ludzi (nie)pełnosprawnych.
Teatroterapia to jeden z uniwersalnych sposobów nobilitacji osobistej i społecznej ludzi z upośledzeniem umysłowym, którzy nie posiadają specjalnych uzdolnień i predyspozycji aktorskich, ale są gotowi do podjęcia aktywności twórczej ze względu na potrzebę współdziałania i współuczestniczenia w tworzeniu kultury i sztuki. Teatroterapia to uniwersalna metoda interwencji pedagogicznej i psychologicznej, która posługuje się świadomie i celowo wiedzą o teatrze, narzędziami, technikami i środkami teatralnymi w pracy z ciałem aktora. Dąży wobec tego do stworzenia jedności ciała, psychiki i środowiska, w którym żyje człowiek z upośledzeniem umysłowym przez uczestniczenie w tworzeniu spektaklu. Teatroterapia to uniwersalny, rozległy proces teatralny, którego celem jest stworzenie wspólnego dzieła teatralnego i wystawienie go dla publiczności. Spektakl w swoim założeniu daje możliwość otwarcia się i wypowiedzenia przez uzewnętrznienie uczuć, wyobrażeń, odkrycie i pobudzenie do rozwoju drzemiących w każdym człowieku zdolności w wymiarze duchowym i intelektualnym, oraz wykorzystanie instynktu teatralnego do kreowania nowej rzeczywistości, w której osoba z upośledzeniem umysłowym może sprawnie funkcjonować przez zdystansowanie wobec własnej sytuacji i kontrolowanie w określony sposób świata.
Spektakle jakie zrealizowała fundacja:
Świat nie wierzy łzom - premiera 1996
Inscenizacja i reżyseria Maria Pietrusza Budzyńska.
Adaptacja muzyczna: Artur Harasimowicz
Realizacja: zespół terapeutów WTZ
Obsada: uczestnicy WTZ oraz stale współpracujący przyjaciele:
Widowisko pantomimiczne, wykorzystujące elementy teatru żywego planu, gestu i teatru lalkowego utrzymane w konwencji comedii dell’arte. Przesłaniem spektaklu jest refleksja nad koniecznością konfrontacji z własnym cierpieniem, które przedstawione jest jako doświadczenie ogólnoludzkie.
Dziewczynka z zapałkami - premiera 1997
Inscenizacja: Maria Pietrusza-Budzyńska (reżyseria, scenografia, kostiumy)
W spektaklu wykorzystano fragmenty utworów muzycznych następujących kompozytorów:
Wangelis, Wojciech Kilar, Enio Moricone, Kitaro, oraz autorskie
opracowanie muzyczne sceny„Witryna sklepowa” Jerzego Rekiecia.
Scenografia inspirowana jest malarstwem Tadeusza Makowskiego.
Na motywach baśni Jana Christiana Andersena. Widowisko odwołujące się do dziecięcych wyobrażeń o aniołach i ufności w to, że istnieje świat dobra, mimo że nie odłączym jego elementem jest zło. Praca nad spektaklem prowadzona była metodą dramy, stąd rozbudowanie fabuły pierwowzoru - baśni J.CH. Andersena - i wprowadzenie dodatkowych postaci. Spektakl inspirowany jest malarstwem Tadeusza Makowskiego.
Marionetka - premiera 1997/
Inscenizacja Martyna Sankowska
Partytura – premiera 1997/
Inscenizacja Martyna Sankowska
Czarny Teatr to wbrew nazwie teatr pełen radości i humoru. Wyciemnienie sceny daje komfortową sytuację aktorom, którzy grają głównie rekwizytami. Aktorzy i przedmioty realne są tutaj tak samo ważne.
„Marionetkę” - opowieść o marzeniach, o tym, że każdy - nawet mała drewniana marionetka - ma swoje marzenia o miłości.
„Partyturę” - groteskę o próbie duetu wokalnego z towarzyszeniem wiolonczeli. Opowieść o tym, jak trudno jest zagrać dobry koncert i doprowadzić do premiery
Labirynt – premiera 1997/
Kompozycja choreograficzna w III częściach (“Idę”, “Labirynt”, “Serz”) odwołująca się do fundamentalnych pytań o sens ludzkiej egzystencji: dokąd idę? w jakim celu? czy idę dobrą drogą?
Inscenizacja: Jacek Kasprzak
Obsada: uczestnicy WTZ, stale współpracujący przyjaciele i instruktorka Martyna Sankowska
Spektakl wykorzystujący elementy teatru tańca, żywego planu, teatru lalkowego i czarnego teatru. To manifest ludzi, dla których miłość była i jest tematem tabu, nawołujący o prawo do miłości pięknej i prawdziwej a tak potrzebnej każdemu człowiekowi.
Inscenizacja i reżyseria: Maria Pietrusza-Budzyńska
Realizacja: zespół terapeutów WTZ
Obsada: uczestnicy WTZ
Del arte… - premiera 2000
Reżyseria: Maria Pietrusza-Budzyńska,
Współpraca reżyserska: Jacek Kasprzak
Obsada — Uczestnicy WTZ Teatroterapia:
Scenografia, kostiumy: Maria Pietrusza –Budzyńska
Wykonanie lalki: pracownia Teatru im.H.Ch. Andersena,
Wykonanie wozu: pracownia stolarska Teatru im. J. Osterwy,
Wykonanie masek: pracownia WTZ
Muzyka (opracowanie): Barbara Ostojewska, Jacek Kasprzak
Spektakl “Dell’arte dla...” jest opowieścią o miłości, o dobrych i złych ludziach oraz ich problemach. Jest też opowieścią o wiecznej podróży za chlebem grupy aktorów, których cały dorobek mieści się w wielkim wozie, a którzy to ludzie nie mogą znaleźć miejsca w społeczeństwie z racji innego wyglądu, innego zachowania i postępowania. Podróżują tym wozem po całym świecie, a tam gdzie rozbijają obóz — grają swój piękny i barwny spektakl.
Nie ma napisanego tekstu, a słowo schodzi tu na drugi plan: aktorzy często improwizują, a ich żywiołem jest gest i ruch graniczący z akrobacją. Tak jest w każdym spektaklu. W konwencji dell”arte występują Pierrot i Colombina, jest też Doktor Pantalon, Arlekin, którzy to przez całe wieki mieli te same, małe intrygi, a także zachowali swoje maski i kostiumy z XVI wieku. Jest też stara baba, która opiekuje się trupą teatralną i dwie biedne żebraczki, z których żebractwa aktorzy utrzymują się przy życiu. Opowieści jest w tym spektaklu tyle, ile osób w nim gra, a każda opowieść powinna poruszyć widza: i tego przypadkowego z ulicy i tego, który przyszedł z ciekawości, aby zobaczyć ludzi “innych”, bo (nie) normalnych.
Spektakl “Dell’arte dla…” wyrósł z potrzeby wyjścia w inną przestrzeń niż ta, w której do tej pory żyli i tworzyli: przez wiele lat pracowali w bezpiecznych, laboratoryjnych warunkach i oswajali świat teatru tak, aby stał się ich światem. A ich celem było wyjście w “normalność” zwyczajną.
Jak każdy spektakl tak i ten, wystawiony został dopiero wtedy, kiedy każdy z aktorów dojrzał do tego, że czas już na konfrontacje z widownią. Przeczuwanie konfrontacji nadal jednak tworzyło dystans między nimi, a widzami. Eksperymentalnym przedsięwzięciem teatralnym było więc wyjście ze spektaklem na ulicę: bez rampy, reflektorów, sztucznych granic między światem widzów, a światem aktorów. To był eksperyment ludzki, bo zaryzykowali grę o życie. Upośledzeni aktorzy bez teatralnej maski, w kostiumach jak z obrazów Boscha, Bruegla, Degasa, czy Modiglianiego postanowili skonfrontować się z widzem bardzo trudnym, bo przypadkowym. Konfrontacja upośledzenia z ulicą jest zawsze bolesna dla obu stron.
Spektakl “Dell’arte dla…” został dedykowany tym, którzy odwracają w popłochu oczy, kiedy ich spotykają.
Spowiedź w drewnie - premiera 2000
Spektakl o gniewie świętych, niezadowolonych ze swoich drewnianych wcieleń, winiących swego (s)twórcę o brak talentu. Twórcą tym jest świątkarz-rzeźbiarz ludowy, który przed śmiercią spowiada się wystruganemu przez siebie Chrystusowi ze swojego (nie)udanego życia…
Scenariusz: Jan Wilkowski
Reżyseria: Maria Pietrusza-Budzyńska i zespół terapeutów WTZ
Nagranie głosów i opracowanie muzyczne: Barbara Ostojewska, Artur Harasimowicz
Scenografia, kostiumy i opracowanie programu :Artur Trojanowski
Maski: Katarzyna Nowakowska – Nadulska
Praca logopedyczna: Jolanta Deszcz – Pudzianowska
Pomoc w realizacji: Zespół terapeutów WTZ
Obsada: uczestnicy WTZ
Moje Country - premiera 2003
Reżyseria: Jola Grabowska
Obsada: uczestnicy WTZ
„Moje country...": kompozycja choreograficzna Line dance, tworzona i inspirowana na podstawie osobistych historii członków zespołu, wykorzystująca kroki i elementy ruchowe tańców countrowych oraz muzykę contra dance.
Taniec "Moje country..." jest dla tancerzy -przede wszystkim-rozrywką a tańczą go wszędzie: na koncertach, w barach, klubach, dyskotekach czerpiąc z niego radość i wolność ...
Pomysł na tańczenie country zrodził się podczas rozlicznych kontaktów z zespołami tanecznymi, które aktorzy Teatroterapii spotykali w Holandii i Francji.
Hamlet - premiera 2004
Reżyseria: Krzysztof Babicki
Scenografia: Marek Braun
Kostiumy: Barbara Wołosiuk
Muzyka: Marek Kuczyński
Choreografia: Jacek Tomasik
Isadora. Opowieść o kobiecie- premiera 2006
Inscenizacja i Reżyseria: Maria Pietrusza Budzyńska
Konsultacja choreograficzna: Jacek Tomasik
Współpraca: Małgorzata Lipczyńska, Jan Pogonowski, Jacek Kasprzak,
Współpraca muzyczna: Urszula Bednarczyk, Anna Kozak
Wspomagający proces tworzenia spektaklu: Zofia Radomska, Jolanta Grabowska
Scenariusz spektaklu powstał w oparciu o historię sensacyjnego życia Isadory Duncan, pełnego burzliwych romansów, artystycznych pasji i miłości do tańca i muzyki, wspaniałych występów i osobistych tragedii.
Tę historię grupa niepełnosprawnych kobiet i mężczyzn opowiada swoim własnym językiem próbując odkryć sedno tajemnicy życia, natury, miłości, tańca i muzyki i czyni to po to aby ich myśli rozwinęły skrzydła…
To nie jest spektakl o tańcu. To spektakl o kobiecie… Kobiecie, którą znam… O tej, która na co dzień mówi językiem niezrozumiałym dla wielu, albo zapomnianym przez wszystkich… Kobiecie, dla której taniec stanowi nieczęsto jedyny sposób na wyzwolenie pragnień, żądz, tęsknot i potrzeb, a ciało to (lub musi być) medium w wyrażaniu wewnętrznie ukrytych, zamkniętych… i utajonych słów… Słów, których my — normalni jesteśmy częścią, jeśli tylko potrafimy je w sobie przywołać… A wtedy okazać się może, że znaliśmy je od zawsze.
To nie jest spektakl o Isadorze Duncan, choć próbowałam obdarować każdą ze znanych mi kobiet Jej siłą i przykładem, odwagą życia i tworzenia, oraz umiłowaniem piękna.
Opowiadałam o Niej i każdym niemal aspekcie Jej niebywałej kariery — nieudanym zamiarze stworzenia szkoły baletowej w porewolucyjnej Moskwie, niezatartym piętnie, jakie wywarła na ruchu feministycznym i modzie, Jej poglądach na nauczanie i teatr, Jej głośnym na cały świat życiu miłosnym i nieśmiertelnym darze, jaki ofiarowała nie tylko tancerzom i aktorom, ale i mnie — od zawsze czerpiącej z jej geniuszu wiedzę o tajemnicach życia, muzyki, niezwykłości porządku świata i harmonii tegoż porządku…
W tym spektaklu chciałam przede wszystkim ocalić moje przyjaciółki — kobiety, kobiety z którymi pracuję przed znawcami tańca i tancerzami, którzy zechcą wykorzystać swoją wiedzę, aby doszukiwać się w nich braku umiejętności lub talentu po to tylko, aby jeszcze na chwil parę odroczyć ich istnienie…
Niestety, jak powiedziała Isadora: “Żaden kwiat sztuki nie rozkwitł w pełni, jeśli nie żywiły go łzy bólu”…
Spytajcie więc o łzy bólu kobiety, które będą mówiły do was ze sceny swojego życia…
Malowany ptak - premiera 2010
Inscenizacja, reżyseria i scenografia– Maria Pietrusza Budzyńska
Maski – Iwona Malinowska
Kostiumy – Maria Pietrusza Budzyńska i Lila Sokołowska
Zofia Radomska, , Marcin Pietrusza, Jan Puch, Zbigniew Wróblewski
Foto – Marcin Pietrusza
Wykonawcy – aktorzy Teatroterapii:
Spektakl inspirowany absurdalną historią wziętą z powieści Jerzego Kosińskiego „Malowany ptak”. Utkany z wiecznej potrzeby doświadczania przez teatr i w teatrze rzeczywistej obecności w życiu — ludzi, którzy jak malowane ptaki Lecha – bohatera z Kosińskiego lecą na spotkanie widza przypadkowego… Niby – aktorzy. Niby– ludzie. Niby – ptaki. Poszukiwacze tożsamości i miejsca swojego w życiu , tańcu . W tangu…
Sześć postaci w poszukiwaniu autora - premiera 2011
adaptacja i reżyseria: Maria Pietrusza-Budzyńska
asystent reżysera: Jolanta Grabowska
scenografia: Maria Pietrusza-Budzyńska
konsultacja choreograficzna: Jacek Tomasik
kostiumy: Maria Pietrusza-Budzyńska i Lila Sokołowska
ilustracja muzyczna i udźwiękowienie: Dominik Samborski
przygotowanie taneczne: Jolanta Grabowska
przygotowanie wokalne: Joanna Bronkiewicz i Grzegorz Sekmistrz
światło: Bartłomiej Palij i Andrzej Oczkowski
multimedia: Marek Krupa
organizacja spektaklu: Zbigniew Wróblewski i Aleksander Budzyński
producent spektaklu: Firma TEZET z Lublina
występują: Aktorzy Teatroterapii Lubelskiej
Bohaterowie sztuki Pirandella w odczytaniu Marii Pietruszy-Budzyńskiej przedstawiają swoje wątpliwości i przyczyny istnienia w ciągłej podróży teatralnej, poszukują kogoś, kto zapisze ich życiorysy, nada imię i wyznaczy określoną rolę. Wszystkie postacie, które pojawiają się na scenie pochodzą z realnego świata i wnoszą ze sobą historię własnego życia. Ojciec, Matka, Pasierbica, Syn, Chłopczyk, Dziewczynka, Pani Pace poszukują czegoś innego dla siebie: autorytetu, ukojenia, miłości, szczęścia, sławy i prawdy. W Pirandellu świat jest teatrem totalnym, gdzie wszyscy grają określone role, a teatr wdziera się do życia i zmusza do odgrywania. Kim są ludzie, którzy sięgnęli po sztukę Pirandella? Czy obraz, który stworzyli aktorzy Teatrpoterapii Lubelskiej wykreuje ich tożsamość w Teatrze? Jak reżyserują własną biografię przez wejście do Teatru i jak przemieni to świadomość ich i tych “normalnych”? Czy inność (niepełnosprawność) jako gest twórczy to oksymoron? Czy może próba odnalezienia miejsca na scenie życia? Aktorzy Teatroterapii w grze z życiem /w życie manifestują pytanie: kim jesteśmy? Czy my udajemy aktorów czy aktorzy udają nas?
Happeningi:
GO - Premiera 1999
Inscenizacja i reżyseria : Edward Gramont i zespół Teatru TERMINUS A QUO z Nowej Soli
Sztuka o dwóch światach: ludzi sprawnych, zimnych bezwzględnie dążących do celu i ludzi niepełnosprawnych: słabszych, zagubionych i zwykle spychanych przez tych drugich, gdzieś na margines życia.
Realizacja: Edward Gramom i zespół Teatru TERMINUS A QUO z Nowej Soli; uczestnicy i terapeuci WTZ Teatroterapia, WTZ Nałęczów, WTZ Krężnica Jara, WTZ Źródło II, studenci UMCS
Trzynastego Nawet w grudniu jest wiosna - Premiera 2008
Inscenizacja i reżyseria Maria Pietrusza Budzyńska
Moi aktorzy udając się w tą „teatralną podróż po…” będą mieli na walizkach swój naturalny wizerunek (zdjęcie), a z drugiej strony napis, będący równocześnie pytaniem, czy są: (nie) normalni?!, (nie) przeciętni?!, (nie) grzeczni?!, (nie) zaradni?!, (nie) inteligętni?!, (nie) zdarni?!, (nie) chciani?!, (nie) widzialni?!, (nie) kulturalni?!, (nie) zwykli?!, (nie) pełnosprawni?!, (nie) mądrzy?!, (nie) teatralni?!, (nie) uczynni?!
W pytaniu zawarta jest też odpowiedź dla widza, którego spotkają w Plazie.
Wyjście w przestrzeń miasta, sklepu, wyjście do ludzi (nie) znanych jest – zaiste – aktem wielkiej odwagi moich – upośledzonych umysłowo – ludzi, z którymi pracuję tak wiele lat. Są piękni, samodzielni, wolni…. Wolni wolnością, którą uzyskali w teatrze i dzięki teatrowi.
Reżyseria: Maria Pietrusza Budzyńska
Pokazy Mody ( Lublin Premiera 2002, Gdańsk Premiera 2003)-
Inscenizacja i reżyseria: Maria Pietrusza Budzyńska
Muzyka (opracowanie): Barbara Ostojewska, Jacek Kasprzak
Realizacja: zespół terapeutów WTZ
Warsztat Terapii Zajęciowej „Teatroterapia” działający przy Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie zaprosił widzów na niezwykły pokaz mody. – Mam nadzieję – powiedziała prowadząca go Maria Pietrusza-Budzyńska – że na scenie, która była miejscem tak różnych przemian i tym razem dojdzie do przemiany w postrzeganiu potrzeb moich dorosłych przecież podopiecznych, a co za tym idzie zmieni się ich pozycja w rodzinie, jak i społeczeństwie.
Impreza odbyła się w Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie 3 grudnia. Stroje wykonały uczennice IV klasy Liceum Zawodowego Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Lublinie. Halina Kusa, dyrektor szkoły, podkreśliła: – Ten przygotowany obecnie pokaz, w którym prezentować się będą podopieczni pani Marii Budzyńskiej, postawił przed młodzieżą naszej szkoły nowe i wyższe wymagania. Chęć sprawienia innym przyjemności, uwrażliwienie na drugiego człowieka wzbogaci w pozytywne doświadczenia naszą szkolną młodzież, a jednocześnie podniesie poziom jej zawodowych umiejętności. Bożena Kowalik, pedagog specjalny, twierdzi natomiast: – Nikomu tak nie powinno zależeć na modzie, elegancji, urodzie jak ludziom z upośledzeniem umysłowym, których natura nie obdarzyła najpiękniejszą urodą. Na tym też powinno zależeć producentom, projektantom, rodzicom i nam wszystkim, bo strój przynosi radość, upiększa, daje możliwość marzeń, uczy estetyki, a także jest przepustką do zdrowych rówieśników.
– Pokaz mody przygotowany przez niepełnosprawnych jest szczególną formą manifestacji istnienia i potrzeb. Stanowi w wyrazie zewnętrznym, pozaśrodowiskowym, że pojęcie integracji społecznej osób niepełnosprawnych nie powinno zawężać się tylko do wybranych – najczęściej przez nich samych – obszarów funkcjonowania. A w odniesieniu do środowiska pokaz spełni ważną funkcję w kształtowaniu estetyki oraz umiejętności utrzymywania codziennej higieny osobistej, której częściową emanacją jest także ubiór. Odnosi się to do każdego człowieka, ale do niepełnosprawnych w szczególności – podsumowuje Janusz Jurek, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej i Zatrudnienia przy Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie.